Zapraszamy na wystawę!
Zapraszamy na wystawę Otwarte Podlasie, która zostanie otworzona 3 1 lipca, o godz. 17.00 w ogrodach Pałacu Branickich (wejście od ul. Akademickiej).
Wystawę fotograficzną Otwarte Podlasie prezentujemy we wspaniałej zielonej galerii ogrodów Pałacu Branickich w Białymstoku. Tu przyroda spotyka się z architekturą – tak jak na zdjęciach pokazanych na wystawie. Podlasie jest przede wszystkim krainą przyrody z czterema Parkami Narodowymi – najstarszym w Polsce Białowieskim, najbardziej rozległym Biebrzańskim oraz Narwiańskim i Wigierskim. Są i inne kompleksy o niezwykłej urodzie, choćby ziemie nadbużańskie, wzgórza sokólskie, jeziora augustowskie czy Puszcza Knyszyńska.
Niestety, ziemia ta skąpi nam zabytków architektonicznych. Jest ich niewiele. Do najstarszych i najwspanialszych należą kompleks monasterski w Supraślu, Pałac Branickich w Białymstoku, zespół poklasztorny na Wigrach, miejska zabudowa Tykocina. Powstawały tu oczywiście zamki, pałace, dwory, mieszczańskie domy i ogrody, ale do naszych czasów niewiele z nich dotrwało. Podlasie było zawsze krainą otwartą dla narodów, gości, ale i wrogów. Ostatni tę ziemię zamieniali w zgliszcza. Tak było w połowie XVII wieku, na początku XVIII w czasie wojny północnej, podczas pierwszej i drugiej wojny światowej. W dodatku historia odwróciła się plecami do najstarszych i niegdyś najbardziej znaczących miast na Podlasiu, założonych przez książąt ruskich na początku drugiego tysiąclecia – Drohiczyna i Mielnika, Suraża i Brańska. I wobec Bielska nie była łaskawa. Podlasie swoją obecną stolicę województwa Białystok zaczęło budować późno, po ostatnim rozbiorze Polski, czyli w końcu XVIII wieku. Wtedy Drohiczyn, po blisko trzech stuleciach pozostawania stolicą województwa, zaczął schodzić do roli prowincjonalnego miasta.
Wilno i Grodno natomiast przez całe minione tysiąclecie konsekwentnie budowały swoją historię i miejskość. I przyciągały jakże często z ziem tworzących obecne województwo podlaskie najświatlejsze umysły. Dlatego tam fotografowie mogą utrwalać na swoich zdjęciach stare kościoły i cerkwie, zamki i pałace, wąskie staromiejskie uliczki i zaułki. A na Podlasiu najbardziej fascynuje ich przyroda. Dlatego nasza wystawa proponuje przede wszystkim podróż po rzekach, rozlewiskach, bagnach, jeziorach, lasach, wędrówkę o różnych porach roku i dnia. Ale proponuje też zadumać się nad spotkaniem Wschodu z Zachodem. Wszak historię tej ziemi tworzyły różne narody – polski, ruski, żydowski, litewski, także tatarski.
Wystawę przygotowano z okazji odbywającego się w Białymstoku w końcu lipca 94. Światowego Kongresu Esperanto. Tworzy ją ponad siedemdziesiąt fotografii, wykonanych przez amatorów i profesjonalistów. Fundacja Ostrogskiego, organizator wystawy, zaprosiła amatorów do udziału w otwartym konkursie. Na konkurs wpłynęło 254 zdjęć od 57 autorów. Komisja konkursowa wybrała spośród nadesłanych prac siedemnaście fotografii. Do udziału w wystawie zakwalifikowano zdjęcia Piotra Bułanowa, Marcina Storonowicza, Anity Czarnieckiej, Sławomira Stępnia, Ryszarda Zięckowskiego, Jacka Babiela, Adama Falkowskiego, Natalii Łowickiej, Piotra Tałałaja i Anny Worowskiej.
Główny ciężar tworzenia wystawy spoczął na profesjonalistach fotografujących Podlasie często od dziesiątków lat, autorów wielu albumów fotograficznych, których prace pokazywano na licznych wystawach. Fundacja skorzystała z najlepszych zdjęć Wiktora Wołkowa, Piotra Sawickiego, Artura Tabora i Piotra Cieśli.Wystawa będzie prezentowana do 15 września.